Zaczęliśmy od piramid, mauzoleów i łodzi pogrzebowych dla wybrańców, by dojść do ciemnej mogiły dla każdego na miejscu zwanym cmentarz. Tylko czy to kiedykolwiek miało sens?

Wszystkich Świętych
Wszystkich Świętych zawsze było dla mnie bardziej obowiązkiem, niż dniem wolnym od szkoły. Wszyscy ludzie, których mógłbym chcieć odwiedzić na grobie, umarli zanim zdążyłem ich poznać. Kolejne pokolenia nie będą już jednak mieć najmniejszego powodu do odwiedzania tychże grobów. Sam wyjazd upływał w atmosferze widywania zupełnie obcych ludzi, przychodzących złożyć kwiatki tym samym osobom. Znicze, zapałki, sprzątanie, podlewanie i wysłuchiwanie jak to wyrosłem.
Bardziej niż o tym myślałem o zaniedbanych grobach, których też było niemało. Zapadnięte, pozarastane, straszące badylami sztucznych kwiatów, datowane na kilkadziesiąt lat wstecz i ciągnące się setki metrów w obu kierunkach. Stopniowa degradacja nikomu już potrzebnych obiektów i stado sępów czekających na wykupienie tego miejsca, z nowym garniturem w komplecie.
Żeby za kilkadziesiąt lat znów powtórzyć ten cykl.
Trochę związków węgla
Cmentarz jako obiekt jest bezużyteczny. Co najwyżej można straszyć nim dzieci, schłodzić wódkę w grobie, lub pójść na randkę, gdy okaże się, że dziewczyna poznana przez internet nie przypomina tego co przesłała na zdjęciach.
Zmarłą osobę można wspominać również nie znajdując się kilka metrów od jej ciała. Najlepszym rozwiązaniem byłoby zastąpienie grobów drzewami z odpowiednimi tabliczkami — świat zyskałby wiele kilometrów kwadratowych parków. Jednak takiego rozwiązania pewnie się nie doczekamy. Niestety.
Dlatego kiedy ja umrę, nie chciałbym mieć grobu. Ba nawet ciała nie chcę mieć, bo i do czego mi będzie potrzebne? Wystawione na działanie czasu truchło, w którym znajdować się mogą co najwyżej robaki. Wszystko i tak się sprowadza do kilku związków węgla, więc dobrze byłoby wykorzystać wszystko co zostało. Co się nadaje do przeszczepu pobrać, z czaszki zrobić lampkę, a resztę do pieca i ogień.
Prochy rozsypać podczas wschodu słońca na piaszczystej plaży. Bo zawsze jest miło znaleźć się na plaży.
Photo credit: Cuckooclock / Foter / CC BY