Jeżeli spodziewaliście się sparafrazowanego Kaczmarskiego, to muszę was zawieść. Jak sami o sobie mówią Chopin Pavarotti Keyboardu i Kardiolog Mikrofonu. Forma zupełnie inna, ale równie dobrze obserwują i komentują rzeczywistość swoimi utworami. Czas poznać Braci Figo Fagot, na przykładzie piosenki BFF. Obnaża ona jedną naszych największych wad narodowych.
30%
Daruje sobie wątek alkoholowy, a chcę zwrócić uwagę na wers „jak już coś robić, to byle jak”. Zresztą już wcześniej twórcy zwrócili na to uwagę w swojej kreskówce Kapitan Bomba. Na wizytówce Bogusława Łęciny, zajmującego się budowlanką, widnieje hasło reklamowe „może nie najtaniej, ale jako tako”. Ile razy zdarzyło nam się być świadkiem akceptowania, a nawet promowania bylejakości?
Gotowanie obiadu używając gotowych fixów? Ciekaw jestem ile osób zdziwiłaby informacja, że rosół można ugotować nie korzystając z kostki rosołowej. Albo czosnek w przyprawie. Tego to już nie jestem w stanie zrozumieć, czosnek nie jest ani drogi, ani trudno dostępny, ani wymagający czy czasochłonny w przygotowaniu. A do tego razu setki razy lepszy niż imitacja z torebki. A mimo to wciąż widzę tę przyprawę na półkach — skoro jest podaż to jest i popyt. Czyli ktoś to kupuje.

Kadr z Kapitana Bomby
Zresztą nie ograniczajmy się do kulinariów. Remontujesz mieszkanie i postanawiasz wprowadzić się zanim wszystko wykończysz? W takim razie zaadaptujesz wszystko, żeby było znośnie i nie zmienisz już tego. Zaakceptujesz byle jakość. Do tego dochodzi jeszcze niechęć wydawania pieniędzy na porządne przedmioty.
Odwołajmy się do Pratchettowskiego przykładu — buty. Zamiast kupić jedną porządną parę, która wytrzyma kilka lat, ludzie kupują taniej buty które wytrzymają parę miesięcy. Do tego nie są tak komfortowe. Przecież w ogólnym rozrachunku to jest zupełnie bez sensu.
Szybko, tanio i dobrze. Nie można mieć wszystkiego naraz, teoretycznie można wybrać dwie, ale różnie to bywa. W końcu jak wybierzemy przyprawę czosnek to będzie szybciej (o kilkanaście sekund), taniej (o kilkanaście groszy) i gorzej. O kilkanaście razy gorzej.
Pingback: Rozgrzewający napój na przeziębienie | Zdzislaw.in()